Pieniądze, złoto oraz inne kosztowności umieszczamy w banku. Po co to robimy? Aby zabezpieczyć je, zachować na tzw. „czarna godzinę” lub przechować dla potomstwa. Dlaczego zatem nie przechować czegoś równie cennego czyli kobiecego mleka. W tym celu na całym świecie powstają banki mleka. O wartości naturalnego pokarmu świadczy szereg publikacji traktujących o jego właściwościach prozdrowotnych i stymulujących rozwój. Niestety nie każda kobieta ma możliwość przekazania swojemu dziecku tego skarbu. Oddając mleko do banku mleka przekażemy potrzebującym maluchom nieopisaną wartość. Co więcej, nic nie stracimy, a jedynie zyskamy ogromna satysfakcję.

Co to jest bank mleka?

Banki mleka to profesjonalne laboratoria zajmujące się pozyskiwaniem mleka kobiecego od Honorowych Dawczyń, bezpiecznym przechowywaniem i dostarczaniem go potrzebującym dzieciom. Powinny być nieodłącznym elementem systemu opieki nad matką i dzieckiem, szczególnie jeśli noworodek wymaga długotrwałego leczenia lub z innych powodów karmienie piersią przez biologiczną matkę jest utrudnione. Działalność banków mleka trzeba traktować jako stwarzanie równych szans wszystkim dzieciom w dostępie do najlepszego, naturalnego pokarmu. [www.bankimleka.pl]
Korzyści z działalności

WHO, UNICEF oraz Amerykańska Akademia Pediatrów są zgodne z tym, że najlepszą alternatywą dla matek, które nie mogą lub nie powinny karmić piersią jest podawanie dziecku mleka innej matki. Korzyści płynące z karmienia dzieci mlekiem ludzkim są dobrze znane, a szczególnie zauważalne w przypadku dzieci narodzonych przedwcześnie. Mleko matki wspomaga rozwój układu nerwowego (np. mielinizację), ale także zapewnia lepszy rozwój psychomotoryczny czy polepszenie zdolności poznawczych. Mleko ludzkie chroni noworodka przed wystąpieniem martwiczego zapalenia jelit, a także polepsza tolerancję organizmu na różne składniki odżywcze [Hartmann, Simmer, 2009]. Karmienie naturalnym mlekiem przynosi także zysk ekonomiczny, ponieważ jak wykazały analizy pozwala na oszczędność około 13 mln dolarów w ciągu roku, które przeznaczone byłoby na medyczne wspomaganie rozwoju wcześniaków.

Pierwsze banki

Pomysł banków mleka powstał ponad 100 lat temu, jednak z powodzeniem przetrwał do dziś i wciąż wzrasta jego znaczenie. Pierwsze „banki” powstały w 1896 roku w Paryżu i Berlinie, kilka lat później także w Bostonie. Nie były to jednak instytucje jakie znamy z dzisiejszych czasów. Noworodki, znajdujące się w inkubatorach karmiły piersią pielęgniarki, u których występowała wówczas laktacja (tzw. mamki).

Wraz z rozwojem wiedzy mikrobiologicznej, w obawie przed szeroko występującymi bakteriami, mleko zaczęto zabezpieczać. Początkowo przepuszczano je przez specjalną pompę, następnie ogrzewano w 55 stopniowej łaźni wodnej. Dodawano także kilka gramów wodoru i przechowywano. W 1919 powstał pierwszy bank mleka w Magdeburgu, a w 1933 w Bostonie zaczęto wykorzystywać również mleko mrożone na potrzeby banku mleka [Azzalli i wsp., 2013].
Współczesne banki mleka

Do dzisiejszych czasów przetrwał jedynie główny zamysł działania banków mleka. Pozostałe czynności dotyczące np. doboru dawczyń, utrwalania mleka i jego przechowywania, badań mleka uległy znacznym modyfikacjom. Banki mleka podlegają rygorystycznym wymaganiom względem jakości mleka w celu zapewnienia jak najlepszej jego jakości oraz zachowania możliwie największej ilości substancji korzystnych dla organizmu dziecka i oczywiście ograniczenia występowania czynników chorobotwórczych w mleku do minimum. Najczęściej z mleka pochodzącego z banku korzystają matki wcześniaków. Jednak dzieci urodzone o czasie także korzystają z tej instytucji, np. kiedy matka jest nosicielką wirusa HIV lub kiedy istnieje ryzyko zakażenia dziecka inną chorobą podczas karmienia go piersią. W latach 80. ubiegłego wieku odnotowano zamknięcia wielu australijskich banków mleka z powodu zidentyfikowania obecności wirusa HIV w mleku kobiecym. Te obawy spowodowały znaczne zaostrzenie wymogów względem dawczyń i ich mleka.

W kolejnym poście dotyczącym banków mleka napiszę Wam o cechach idealnej Honorowej Dawczyni mleka oraz o ograniczeniach jakie może napotkać.