Rate this post

Bardzo niebezpieczną rzeczą, która może spotkać nas podczas snu, jest tak zwany bezdech. Objawia się on tym, że następuje zatrzymanie naturalnej czynności oddechowej, która w normalnych warunkach kontrolowana jest przez odpowiedni ośrodek w mózgu. Efektem może być niedotlenienie mózgu i w konsekwencji nawet śmierć, dlatego nie należy tej sprawy bagatelizować. Po czterech do pięciu minutach przerwy w dostawie tlenu do mózgu, następują nieodwracalne zmiany, a po następnych kilku minutach tak zwana śmierć mózgu.

Jeśli podejrzewamy u siebie bezdech senny, jak najszybciej zasięgnijmy porady lekarza. Nie zwlekajmy, ponieważ jest to sytuacja mogąca doprowadzić do utraty życia, lub poważnych dolegliwości zdrowotnych z trwałym kalectwem włącznie. Czasami trudne jest wykrycie bezdechu, dlatego niejednokrotnie sygnalizują nam go dopiero osoby, z którymi śpimy w jednym łóżku. Nie lekceważmy takich sygnałów. Porozmawiajmy z lekarzem, opiszmy mu swoje objawy i to co mówią nam bliscy. Dzięki temu pozbędziemy się ryzyka wystąpienia poważnych powikłań.